Geoblog.pl    vperjed    Podróże    Afryka i nie tylko    Odpoczynek na południu
Zwiń mapę
2011
26
mar

Odpoczynek na południu

 
Maroko
Maroko, Tiznit
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2000 km
 
Nadszedł czas pożegnania - Ania z Farukiem zostali w Marakeszu, a my ruszyliśmy nad ocean. Wszyscy byliśmy trochę chorzy, jak widać klimatyzacja na pustyni to nie najlepszy pomysł ;-), dlatego następne dni przeznaczyliśmy głównie na odpoczynek. Droga Marakesz - Agadir za sprawą autostrady szybko minęła i już pod wieczór byliśmy w Tiznit. Miasto samo w sobie rzadko bywa celem podróży turystów, choć jest całkiem ładne. W naszych wspomieniach zostało dodatkowo uhonorowane za najlepsze danie z kuskusem jakie jedliśmy (Hotel de Paris, 85MAD/2os). Rankiem ruszyliśmy w okolice Sidi Ifni - miasteczka, które kiedyś, podobnie jak Ceuta i Melilla, było hiszpańską enklawą na terenie Maroka. Naszym celem była jednak przede wszystkim Legzira z niezwykle malowniczymi łukami skalnymi przecinjącymi plażę oraz położony nieopodal rezerwat dzikiego ptactwa, gdzie liczyliśmy na spotkanie z flamingami. Przeliczyliśmy się jednak (cofka z oceanu zasoliła lagunę i ptaki uciekły do Tan-Tan), choć w zastępstwie flamingów zobaczyliśmy wiele pięknych i rzadkich ptaków, min. słynnego Ibisa Łysego.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (4)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
! Możliwość dodawania komentarzy do tej podróży została wyłączona przez właściciela profilu
 
zwiedził 3% świata (6 państw)
Zasoby: 39 wpisów39 0 komentarzy0 169 zdjęć169 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
13.03.2011 - 26.03.2011
 
 
03.10.2010 - 01.11.2010